W dziwnych czasach przyszło nam żyć. Gdy na świecie szerzą się konflikty, my w zaciszach naszych domów, nie zauważamy nawet tego, że pomału, na naszych oczach, zanika zjawisko z którym tak namiętnie walczyła branża rozrywkowa. Na naszych oczach znika piractwo komputerowe. Coraz większą popularnością cieszą się wszelkiego rodzaju usługi streamingowe. Począwszy na tych firmach, które oferują nam dostęp do niemal nieograniczonego zasobu utworów muzycznych, gdziekolwiek tylko jesteśmy, oczywiście pod warunkiem posiadania dostępu do sieci Internet. Firmach, których aplikacje mobilne, takie jak Spotify, skutecznie zastępują nam radio, czy chociażby Netflix i inne organizacje dające nam dostęp do usługi kryjącej się pod skrótem VOD – Video On Demand – Wideo Na Żądanie. I w taki oto właśnie sposób usługi streamingowe, skutecznie zaczynają zastępować nam i radio i telewizje. Stają się łatwym, przyjemnym i co najważniejsze, niedrogim sposobem na obcowanie ze zdobyczami naszej kultury. Po co mam ściągać film z torrentów? Narażać swój komputer na zainfekowanie go wszelkiego rodzaju wirusami, gdy mogę, za niewielką miesięczną opłatą, w każdej chwili mieć dostęp do utworów swoich ulubionych wykonawców i do swoich ulubionych filmów. I to wszystko w najlepszej możliwej jakości! Nie ma się co dziwić, że usługi streamingowe zabijają piractwo.
